Fundusze zrównoważone to - przypomnijmy - podmioty inwestujące zarówno w akcje jak i obligacje.
Czy podobny trend można zaobserwować w Polsce?
Z danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami wynika, że jest co prawda spowolnienie tempa odpływu środków od tego rodzaju produktów, ale nie ma żadnych rekordowych napływów:
Saldo wpłat i wypłat do funduszy mieszanych (mln zł) | |||||
sty-12 | -108 | sty-13 | -99 | ||
lut-12 | -82 | lut-13 | -72 | ||
mar-12 | -116 | mar-13 | -51 | ||
kwi-12 | -118 | kwi-13 | -86 | ||
Żródło: IZFA |
Rekordowe wpłaty do tego rodzaju funduszy zanotowano w czerwcu i lipcu 2007 r. (ponad 1 mld zł). Podobnie było w USA.
Od tamtego czasu polskie fundusze zrównoważone nie odzyskały wigoru i zaufania polskich inwestorów.
To one były najbardziej poszkodowane w "czarnym styczniu" 2008 r. Saldo dla tej kategorii wyniosło wtedy -8 mld zł, dla całego rynku funduszy -11 mld zł.
Powiedzmy sobie szczerze: średnia roczna opłata za zarządzanie dla grupy polskich funduszy zarównoważonych 3,23 proc. (wg Analizy Online) i maksymalne opłaty dochodzące do 5 proc. nie zachęcają do powrotu do tego produktu.
Aczkolwiek zapewne trend w którym wypłaty przewyższają wpłaty zapewne niedługo się skończy.
Być może warto go obserwować. Być może gdy saldo zacznie dobijać do 1 mld zł będzie to oznaczało że znajdujemy się gdzieś w okolicach szczytu hossy...